„Jego niesamowita roztropność, pierwsza z cnót kardynalnych, była kluczowa na tamten czas. Kiedy trzeba było tupnąć nogą, czynił to i miał rację, ale gdy trzeba było się wycofać – też potrafił to zrobić” – mówił o kard. Stefanie Wyszyńskim rektor UKSW ks. prof. Ryszard Czekalski.