Zaczynam dzień z Ewangelią

Św. Łukasz dostarcza nam biblijnych argumentów pro-life. Widać je m.in. podczas nawiedzenia św. Elżbiety przez Maryję. Jan rozradował się pod sercem Elżbiety. Wręcz podskoczył i zatańczył. Obie matki mają świadomość, że noszą w swoich łonach synów, a nie „zlepki komórek”.

Jan Chrzciciel poprzedził, zapowiedział i wskazał Mesjasza. Dokonywało się to na każdym etapie jego życia. Rozpoczynając od poczęcia, które samo w sobie było zaskakującym wydarzeniem dla jego rodziców oraz innych osób, poprzez spotkanie z Jezusem na etapie życia prenatalnego, aż po kres ziemskiego istnienia. Ewangelista Łukasz, który był lekarzem, dostarcza nam biblijnych argumentów pro-life. Możemy je dostrzec między innymi podczas nawiedzenia św. Elżbiety przez Maryję. Jan rozradował się pod sercem Elżbiety. Wręcz podskoczył i zatańczył. Obie matki mają świadomość, że noszą w swoich łonach synów, a nie „zlepki komórek”. 

Kolejnym wydarzeniem, które łączy proroka z Mesjaszem, są ich narodziny wraz ze spełnieniem tradycji narodu wybranego – obrzezaniem potwierdzającym przymierze i nadaniem imienia. Jan, udzielając chrztu nad Jordanem, wskazał na Jezusa Chrystusa – prawdziwego i wytęsknionego Baranka. Również męczeńską śmiercią zapowiedział ofiarę krzyża. Wszystko w ich życiu się przeplatało i wzajemnie wyjaśniło.

Liturgia precyzyjnie dba o odległość czasową między narodzinami Jezusa i Jana Chrzciciela. Ale w przeddzień wigilii Bożego Narodzenia, Kościół daje nam do rozważenia Ewangelię o narodzeniu Jana i wydarzeniach, które tym narodzinom towarzyszyły. Bierze w nich udział poza Elżbietą i Zachariaszem wiele innych osób – sąsiedzi i krewni. Doświadczają oni intensywnych przeżyć opisanych przy pomocy wielu czasowników. Odnoszą się one do zewnętrznej aktywności i wewnętrznych doznań. Pierwsze określają słowa: usłyszeli, przyszli, pytali, rozpowiadali. A drugie: cieszyli się, zdumieli się, opanował ich strach.

Narodziny Jana oraz Jezusa nie są prywatnymi sprawami ich rodzin. Tak jest z każdym człowiekiem przychodzącym na ziemię. Jesteśmy powiązani wieloma relacjami. Wzajemnie za siebie odpowiedzialni. Ostatecznie jesteśmy zaproszeni do odkrycia dla siebie i ukazania światu Zbawiciela. Uroczystość Bożego Narodzenia jest między innymi po to, abyśmy na nowo z zachwytem tę misję odkryli i z radością ją spełnili. Bez względu na koszty, jakie będzie nam dane ponieść…

« 1 »

reklama

reklama

reklama