USA: Sukces obrońców życia w Teksasie! Zakaz aborcji po wykryciu bicia serca dziecka

Ustawa, zakazująca aborcji od momentu, gdy można wykryć bicie serca dziecka – czyli od ok. 6 tygodnia ciąży – weszła w życie 1 września. Obrońcy życia nie kryją radości, aborcjoniści zapowiadają kolejne pozwy. Jedna z sieci aborcyjnych 31 sierpnia była czynna do północy.

Whole Woman’s Health, sieć aborcyjna, mająca w Teksasie cztery placówki, poinformowała, że ​​ostatnią aborcję przeprowadziła 31 sierpnia o 23.56, dosłownie kilka minut przed wejściem w życie nowych przepisów. „Nasze poczekalnia była wczoraj wypełniona pacjentkami i ich bliskimi we wszystkich czterech naszych klinikach” – powiedziała Amy Hagstrom Miller, dyrektor generalna sieci aborcyjnej.

Whole Woman’s Health, Planned Parenthood, American Civil Liberties Union i inne organizacje złożyły w poniedziałek apelację do Sądu Najwyższego USA, prosząc sędziów o tymczasowe zablokowanie egzekwowania prawa. Jak dotąd sędzia Samuel Alito, który odpowiada za pilne petycje z Teksasu, nie wydał jednak decyzji.

Teksańską ustawę skrytykował także prezydent Joe Biden, który stwierdził, że „rażąco narusza ona konstytucyjne prawo, ustanowione na mocy wyroku Roe przeciwko Wade i utrzymywane jako precedens przez prawie pół wieku”. „Prawo Teksasu znacznie ograniczy dostęp kobiet do opieki zdrowotnej, której potrzebują” – zaznaczył w swoim oświadczeniu prezydent USA. Zapowiedział, że jego administracja jest „głęboko oddana konstytucyjnemu prawu ustanowionemu w sprawie Roe przeciwko Wade prawie pięć dekad temu i będzie chronić i bronić tego prawa”.

Wspomniany przez J. Bidena precedens zakazuje poszczególnym stanom ograniczania aborcji w pierwszym okresie ciąży. Teksańskie prawo działa jednak inaczej niż przyjmowane w innych stanach „ustawy o biciu serca”. Umożliwia bowiem wnoszenie prywatnych pozwów przeciwko wszystkim, zaangażowanym w aborcję.

Senator stanowy Bryan Hughes, republikanin, określił nowe prawo jako „najpotężniejszą ustawę pro-life w historii Teksasu”. Według szacunków może ona uratować przed aborcją dziesiątki tysięcy dzieci. W 2020 roku w Teksasie dokonano bowiem około 54 tys. aborcji. Ok. 85 proc. z nich miało miejsce po szóstym tygodniu ciąży.

„Dzieci w Teksasie mają teraz nową, historyczną ochronę i wierzymy, że wkrótce dzieci w całym naszym kraju będą chronione tak samo, gdy sąd na dobre unieważni precedens Roe przeciwko Wade” – powiedział Mike Gonidakis, prezydent organizacji Ohio Right to Life. Podkreślił, że na aborcję „nie ma miejsca w społeczeństwie, które stara się dać każdemu człowiekowi szansę na wolne i pełne życie”.

„Ten moment jest ważnym przypomnieniem, że Ameryka jest pro-life i że niezależnie od stawianych nam przeszkód położymy kres aborcji. Zaangażowanie Teksasu w stawianie na pierwszym miejscu potrzeb kobiet i dzieci, a nie miliardowego przemysłu, który czerpie zyski z ich bólu, jest inspiracją dla nas wszystkich” – dodał.

Pro-liferzy przypominają także, że po wprowadzeniu nowych przepisów trzeba bardziej zadbać o kobiety w ciąży, matki i dzieci – wesprzeć je zarówno materialnie, jak i emocjonalnie. Wiosną, mniej więcej w tym samym czasie, kiedy została uchwalona „ustawę o biciu serca”, władze stanowe przeznaczyły 100 milionów dolarów na pomoc dla kobiet w ciąży, matek oraz dzieci. Pieniądze trafiają do centrów ciążowych, agencji adopcyjnych i domów położniczych, które świadczą bezpłatne usługi – od tymczasowego schronienia, przez pieluchy i łóżeczka, po szkolenia zawodowe.

Tymczasem sondaże pokazują, że Amerykanie popierają przepisy, chroniące życie nienarodzonych dzieci. Kwietniowy sondaż przeprowadzony przez University of Texas-Austin wykazał, że 49 procent Teksańczyków popiera zakaz aborcji po sześciu tygodniach ciąży, podczas gdy 41 procent jest temu przeciwnych. W 2019 r. w ogólnokrajowej ankiecie Hill-HarrisX 55 proc. uczestników stwierdziło, że nie uważają, by przepisy zakazujące aborcji po sześciu tygodniach – kiedy bicie serca nienarodzonego dziecka można było wykryć – są zbyt restrykcyjne.

Źródło: lifenews.com

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama