Rzecznik praw dziecka: zgubne ideologie mogą wyrządzić wiele szkód

Rzecznik przypomniał o tym, że każde dziecko ma prawo do ochrony swojej tożsamości, w tym przede wszystkim stosunków rodzinnych – tak stanowi międzynarodowa Konwencja o Prawach Dziecka.

Z naturą nikt jeszcze nie wygrał, ale zgubne ideologie mogą wyrządzić wiele szkód. Nie mogę się na to zgodzić. Muszę zawsze pamiętać o podstawowych wartościach i o przestrzeganiu prawa - napisał rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak w przesłanym KAI "Liście otwartym o prawach dziecka do życia i wychowania w rodzinie". Przypomniał też, że rodzice mają prawo do wychowania i nauczania moralnego dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami.

Rzecznik przypomniał na początku listu o tym, że każde dziecko ma prawo do ochrony swojej tożsamości, w tym przede wszystkim stosunków rodzinnych – tak stanowi międzynarodowa Konwencja o Prawach Dziecka.

Rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego zgodnie ze swoimi przekonaniami, co z kolei głosi Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej, natomiast ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka wprost nakazuje chronić prawo dziecka do wychowania w rodzinie.

"Takie są właśnie prawa dziecka. Dlatego jako Rzecznik Praw Dziecka - praw jasno i jednoznacznie określonych w przepisach obowiązujących od lat w naszym kraju – będę ich bronił i o nich głośno przypominał, zwłaszcza teraz, gdy próbuje się narzucać wypaczony sens tym prawom i gdy usiłuje się nadawać nowe znaczenia słowom" - podkreślił Mikołaj Pawlak.

Dalej przypomniał, że rodzina jest największą wartością i to rodziny stanowią fundament społeczności, narodów, państw. Fundament ludzkości. "Tak było, tak jest i tak pozostanie. Żadna poprawność polityczna nie powstrzyma mnie od głoszenia tej prawdy" - zaznaczył rzecznik praw dziecka.

- To prawa natury stanowią, że ze związku mężczyzny i kobiety powstaje nowe życie - dziecko. Nie dwóch mężczyzn czy dwóch kobiet. Możliwość sztucznego zapładniania niczego tu nie zmienia – nadal potrzeba mężczyzny i kobiety, by stworzyć nowe życie. Żadne siły, nawet te wznoszące na sztandarach najbardziej szlachetne hasła, nie zmuszą mnie do zaprzeczenia tej oczywistości - podkreślił w swoim liście otwartym RPD.

"To natura określa, że człowiek ma dwie płcie – męską i żeńską. Zmiany tego stanu rzeczy bywają wyjątkiem od reguły wyznaczonej przez naturę. Wyjątkiem, a nie normą. A wszelkie „naukowe” mnożenie płci to już ideologia - napisał Pawlak. - Żaden „mędrzec”, występujący nawet w najbardziej popularnych stacjach telewizyjnych, cytowany przez największe portale internetowe, nie spowoduje, że zacznę myśleć inaczej - zaznaczył.

Rzecznik przypomniał, że rodzice mają prawo nie zgodzić się, aby "ich dziecko było poddawane propagandzie czy wpływowi skrajnych ideologii, zwłaszcza tych, które przeciwstawiają się odwiecznym prawom natury".

- Żadna akcja, żadna moda, żadne protesty nie spowodują, że zapomnę o swoich obowiązkach, które nakazują mi stanowczo przeciwstawiać się próbom odbierania rodzicom ich praw - dodał.

"Z naturą nikt jeszcze nie wygrał. Ale zgubne ideologie mogą wyrządzić wiele szkód. Nie mogę się na to zgodzić. Nie mogę ulegać propagandzie, dać się wodzić fałszywym ideom, bezrefleksyjnie kierować się zasłyszanymi opiniami. Muszę zawsze pamiętać o podstawowych wartościach. I przede wszystkim o przestrzeganiu prawa" - napisał Mikołaj Pawlak.

Jak podkreślił, wszyscy musimy tych praw przestrzegać - także ci, którzy "zapominają, że tolerancja oznacza również konieczność pogodzenia się z poglądem, iż to z natury wynika ochrona rodziny jako związku kobiety i mężczyzny, z którego powstaje nowe życie – dziecko".

lk / Warszawa

« 1 »

reklama

reklama

reklama