"Prostujcie ścieżki" - to myśl przewodnia pierwszego dnia rekolekcji, w następnych dniach ks. Biskup podjął tematy:
* Kościół jako Ciało Chrystusa
* Jeden, Święty, Powszechny, Apostolski
* Wy jesteście Ciałem Chrystusa
Trzeba być dumnym z bycia w Kościele, bez pychy, ale cieszyć się, że jestem w tej wspólnocie - ludzi pięknych i świętych, ale także słabych i grzesznych - odkreślał w naukach bp Piotr Turzyński, Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.
W trakcie rekolekcji przewijały się osoby święte i błogosławione, i te znane, i te mniej znane, i te oficjalnie ogłoszenie, i te które nie znalazły się jeszcze (a może nigdy się nie znajdą) w panteonie oficjalnych świętych.
Wczoraj w drugą niedzielę Adwentu rozpoczęły się parafialne rekolekcje pt. „Wierzę w kościół”, które prowadzi bp Piotr Turzyński.
Oprócz tego, mając już jednego biskupa, zaprosiliśmy i drugiego, św. Mikołaja, który znalazł chwilę czasu, aby podzielić się „sobą” i prezentami na parafialnej sali. Biskupów powitaliśmy piosenkami, życzeniami i modlitwą.
Św. bp Mikołaj przytargał ze sobą torbę prezentów, którymi obdarował naszych młodszych parafian.
Jakby tego było mało, wieczorem grypa Wojowników Maryi zorganizowała swoje opłatkowe spotkanie, połączone z modlitwą, konferencją i wspólną wieczerzą.
HISTORIA PARAFII
Początki polskiej parafii Miłosierdzia Bożego w Manchester sięgają 1946 r. Przybyły wtedy z Włoch do Manchester i okolicy oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Bryg. Władysława Andersa. Przybył wtedy także do Anglii uczestnik bitwy spod Monte Casino, kapelan 7. Batalionu Saperów, ks. Jan Bas, przyszły twórca i założyciel polskiej parafii pod wezwaniem Miłosierdzia Bożego w Manchester.
Przybyli Żołnierze zostali rozlokowani w czterech obozach wojskowych w: Moston, Davyhulme, Crumpsall i Audenshaw. Do żołnierzy z czasem dołączyły rodziny z różnych części świata, a same obozy zamieniły się w hostele. Część byłych żołnierzy wróciła do Polski, jednakże znaczna większość pozostała na Wyspach. Największą przeszkodą do znalezienia pracy lub lepszego stanowiska była brak znajomość języka angielskiego.
Ks. Jan Bas, który przybył do Manchester w lipcu 1947 roku, sprawował od początku opiekę duszpasterską we wszystkich czterech obozach wojskowych. Stwierdził jednak, że żołnierze po uzyskaniu pracy w fabrykach przenosili się coraz liczniej do miasta, do mieszkań prywatnych, aby zorganizować polski ośrodek duszpasterski w samym mieście. Po otrzymaniu potrzebnych zgód, w tym zgody samego ordynariusza diecezji Salford, bp Marshall, i po znalezieniu z wielkim trudem gościny przy kościele św. Albana przy Ancoats Street w Ardwick, oraz pokoju dla siebie na probostwie rozpoczął pracę duszpasterską wśród Polaków, którzy przeszli do cywila.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: