Mszy św. z udziałem duszpasterzy i wiernych, reprezentujących struktury Polskich Misji Katolickich przewodniczył abp Wiktor Skworc, metropolity górnośląskiego, a homilię wygłosił bp Wiesław Lechowicz, Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej. Po Mszy świętej nastąpiło odsłonięcie tablicy pamiątkowej dedykowanej śp. Arcybiskupowi Szczepanowi Wesołemu, którą ufundowali duszpasterze i wierni Polskiej Misji Katolickiej w dowód uznania i wdzięczności za wszystko co dla Polaków za granicą czynił przez dziesięciolecia Arcybiskup Szczepan Wesoły.
Bp Lechowicz w pierwszą rocznicę śmierci abp. Wesołego: Był człowiekiem wolnym
Bp Lechowicz, nawiązując do dzisiejszej Ewangelii, przywołał modlitewną postawę abp. Szczepana Wesołego. „Nie mam wątpliwości, że właśnie w modlitwie znajdziemy klucz do tak owocnej posługi pasterskiej abp. Szczepana i tak docenianej jego osobowości” – powiedział. Zaznaczając jednocześnie, że „kapłan, biskup, siostra zakonna, chrześcijanin świecki wtedy znajduje się w stanie zagrożenia, kiedy spycha modlitwę na dalszy plan lub o niej zapomina” a „w modlitwie tkwi najskuteczniejsze lekarstwo na słabości duchowe i fizyczne”.
Wspominając śp. abp. Wesołego, bp Lechowicz podkreślił, że z relacji z Chrystusem czerpał on „motywację i mądrość do nawiązywania relacji z innymi”. Powiedział, że abp Wesoły „traktował jako „swoich” wszystkich Polaków żyjących poza granicami ojczystego kraju”, „wszystkimi się żywo interesował, znał po imieniu i świeckich, i duchownych. Z miłością i pasją o nich rozmawiał, a oni odwdzięczali się podobnymi uczuciami, mówiąc o abp. Wesołym jako o „naszym biskupie”. To była miłość odwzajemniona, prawdziwa przyjaźń” – mówił.
Zauważył też, że abp Wesoły dużą część roku spędzał w drodze i na spotkaniach z polskimi emigrantami. „Nie może być dla ucznia Jezusa większego zaszczytu na ziemi, jak wtedy, gdy ktoś rozpoznaje w nim i w jego życiu podobieństwo do Mistrza z Nazaretu i zwierciadło Ewangelii. Z łatwością takie podobieństwo i takie zwierciadło odkrywamy w osobie i życiu abp. Szczepana Wesołego” – powiedział bp Lechowicz.
Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej nawiązał na zakończenie do odsłoniętej i poświęconej dziś tablicy upamiętniającej abp. Wesołego. Przypomniał, że zarówno ona, jak i grób Arcybiskupa znajdują się w miejscu dla niego wyjątkowym, bo przy parafii, gdzie jako młody człowiek „był on ministrantem, należał do chóru, włączał się w Krucjatę Eucharystyczną” i o której często wspominał. „Odwzajemniajcie się, drodzy tutejsi parafianie, pamięcią i modlitwą za swojego wielkiego rodaka. Oby ta wdzięczna pamięć i modlitwa przetrwały także u tych, których nosił w swoim sercu – Polonii i Polaków za granicą” – powiedział bp Lechowicz.
BP KEP
Śp. abp Szczepan Wesoły, niestrudzony duszpasterz Polonii i Delegat Prymasa Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej. Zwany „biskupem na walizkach” jak długo pozwalały mu siły i stan zdrowia, służył Polakom rozsianym po świecie jako ich pasterz, przyjaciel i nauczyciel. Sam doświadczając losu emigranta, doskonale rozumiał potrzebę duszpasterskiej troski o Polaków żyjących z dała od Ojczyzny i najbliższych.
Katowice. Polonia dziękuje śp. abp. Wesołemu
Zobacz także:
PIERWSZA ROCZNICA ŚMIERCI ABP. SZCZEPANA WESOŁEGO
"BISKUP NA WALIZKACH"
Wspomnienia abp. Szczepana Wesołego, zatytułowane: Biskup na walizkach to dokument szczególny. „Utrzymany w modnej dziś formie wywiadu-rzeki – pisze w posłowiu ks. prof. Jerzy Myszor – spełnia dwa podstawowe warunki interesującej książki: po pierwsze – bohater ma niezwykle barwny życiorys i świetnie opowiada, po drugie – prowadząca wywiad skrupulatnie go odpytuje, i to nie na kolanach. To niełatwe, jeśli rozmawia się z duchownym, do tego tak ważnym w Kościele jak biskup odpowiedzialny za duszpasterstwo Polonii na całym świecie.
Efekt jest zaskakujący: rzadko się zdarza, by duchowny i do tego na tak odpowiedzialnym stanowisku był tak szczery w wypowiadaniu własnych opinii o świecie, Kościele, Rzymie, kolegach, polityce. (...) To biskup o którym mówiło się wśród Polonii, że mieszkał w samolocie i miał dwie walizki; jedną przywoził z podróży, druga już czekała przygotowana, gdyż nazajutrz, najdalej za kilka dni jej właściciel wylatywał w następną podróż w poszukiwaniu Polaków rozproszonych na świecie. To im poświęcił swoje życie.”
Abp Szczepan Wesoły, z urodzenia – Ślązak, z wyboru – Polak, z kapłańskiej powinności – Rzymianin. Ten 84-letni duszpasterz Polonii to jedna z najbardziej niezwykłych postaci w polskim Kościele. Urodził się w Katowicach, gdzie jego rodzice trafili w 1922 roku, po powstaniach śląskich. Wybrali Polskę, więc musieli opuścić rodzinne Gliwice, które przypadły Niemcom. Od tego czasu Szczepan Wesoły zawsze już będzie w drodze. Na wojnie, na którą trafił jako siedemnastolatek siłą wciśnięty w obcy mundur. I na emigracji jako robotnik w stalowni i w fabryce cukierków. I jako ksiądz na rozdrożach Australii, pustyniach Libii, na amerykańskiej prowincji i w brazylijskiej dżungli – wszędzie tam, gdzie los zagnał Polaków. Pieszo, pociągiem lub samolotem. Z nieodłączną walizeczką, lekko pochylony, pod pachą ściskający książkę. Bo ledwie siada, a już, nie zważając na słaby wzrok, otwiera i czyta. Wszystko, co wpadnie mu w ręce. Skromny, łagodny, otwarty. Ludzie go lubią, bo on lubi ludzi. Ma wśród znajomych tysiące zwykłych i niezwykłych emigrantów na całym świecie. Mówi co myśli, a myśli odważnie: o świecie, polityce, Kościele, Polsce – jej przeszłości i przyszłości.
ŻYCIORYS
Abp Szczepan Wesoły urodził się 16 października 1926 roku w Katowicach. W 1939 roku ukończył szkołę podstawową. Tuż przed wybuchem II wojny światowej opuścił wraz z rodziną Katowice i wyjechał do Jarosławia. Następnie mieszkał w Sosnowcu, gdzie przez dwa lata pracował jako uczeń kupiecki w sklepie. Po powrocie do Katowic w 1941 roku pracował jako robotnik fizyczny. W październiku 1943 roku został skierowany na roboty przymusowe przy budowie bunkrów w Couxhaven, a w 1944 r. po przeszkoleniu wojskowym wysłano go na front zachodni do Cannes w południowo-wschodniej Francji. Dnia 15 sierpnia 1944 przedostał się na stronę aliancką i wraz z polskimi jednostkami uczestniczył w walkach z Niemcami w Algierii i we Włoszech jako radiotelegrafista w oddziałach łączności.
Po zakończeniu wojny dokształcał się i równocześnie przez kilka lat pracował jako pracownik fizyczny w Wielkiej Brytanii.
Dnia 3 maja 1950 roku wstąpił do jezuickiego kolegium „Campion House” w Londynie, w którym ukończył naukę w zakresie szkoły średniej. W latach 1951- 1957 przygotowywał się do kapłaństwa w Papieskim Kolegium Polskim w Rzymie, studiując równocześnie na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. Święcenia kapłańskie przyjął w Rzymie 28 października 1956 roku i został inkardynowany do diecezji katowickiej.
Po święceniach pozostał na życzenie abp. Józefa Gawliny w Rzymie i pracował przy polskich wydawnictwach jubileuszowych związanych z Millenium Chrztu Polski. W latach 1958-1962 był duszpasterzem emigrantów polskich we Włoszech. W 1959 roku podjął studia w Papieskim Instytucie Pastoralnym przy Uniwersytecie Laterańskim, a w latach 1961-1962 studiował w Akademii Św. Alfonsa i dominikańskim Uniwersytecie „Pro Deo” w Rzymie.
W latach 1962-1965 kierował sekcją słowiańską Biura Prasowego Sekretariatu
Soboru Watykańskiego II. W 1967 roku uzyskał doktorat z teologii w Instytucie Teologii Pastoralnej Wydziału Teologicznego Papieskiego Uniwersytetu Laterańskiego. Od 1967 roku był kierownikiem Centralnego Ośrodka Duszpasterstwa Emigracyjnego w Rzymie.
11 grudnia 1968 został ustanowiony przez papieża Pawła VI biskupem pomocniczym archidiecezji gnieźnieńskiej z zadaniem wspomagania w posłudze bp. Władysława Rubina, delegata prymasa Polski dla duszpasterstwa emigracyjnego. Sakrę biskupią przyjął z rąk prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Od 1980 roku pełnił funkcję delegata prymasa Polski dla duszpasterstwa emigracyjnego. 7 lutego 1994 obdarzony został godnością arcybiskupa „ad personam”. W latach 1980 – 2007 był rektorem kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzymie. Pełnił ponadto funkcje przewodniczącego Rady Administracyjnej Fundacji Jana Pawła II w Rzymie i redaktora kwartalnika „Duszpasterz Polski Za Granicą”. Dnia 8 kwietnia 2003 papież Jan Paweł II przyjął jego rezygnację z pełnionych urzędów i przeniósł na emeryturę.
W ramach prac Konferencji Episkopatu Polski był sekretarzem Komisji ds. Duszpasterstwa Emigracyjnego oraz członkiem Komisji Maryjnej i Komisji ds. Środków Społecznego Przekazu. Wchodził w skład Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżnych.
Zwany „biskupem na walizkach”, niestrudzenie, także po przejściu na emeryturę, jak długo pozwalały mu siły i stan zdrowia, służył Polakom rozsianym po świecie jako ich pasterz, przyjaciel i nauczyciel. Jako hasło swojej biskupiej posługi przyjął słowa: Laetus serviam (Będę służył z radością) i przez całe lata biskupiego posługiwania był wierny temu hasłu. W 1996 przyznano mu honorowe obywatelstwo Katowic. Wyróżniony został także nagrodami honorowymi: Fidelis Poloniae (2003), Złoty Laur Polonii (2006) oraz Lux ex Silesia (2007). Był doktorem honoris causa KUL (1996) oraz Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (2015).
W 2008 roku otrzymał Krzyż Wielki Odrodzenia Polski, zaś 5 maja 2018 w Rzymie został odznaczony najwyższym orderem państwowym w Polsce: Orderem Orła Białego.
Śp. Arcybiskup Szczepan Wesoły – zgodnie z życzeniem wyrażonym w testamencie – zostanie złożony do grobu w rodzinnych Katowicach. Polecajmy go miłosierdziu Bożemu.
Jezu Dobry Pasterzu, Ty pozwoliłeś swojemu słudze gorliwie przeżyć czas ziemskiej wędrówki, spraw, aby Ciebie chwalił na wieki.
Więcej ważnych i ciekawych artykułów na stronie opoka.org.pl →
Podziel się tym materiałem z innymi: