Abp Jędraszewski: Nie ulec ideologii postępu

- Młodzi ludzie chcą spotkać kogoś, kto ich z jednej strony kocha, a z drugiej strony stawia wcale nie łatwe wymagania - mówił do członków duszpasterstwa akademickiego Sedilla abp Jędraszewski.

Metropolita krakowski spotkał się z członkami duszpasterstwa akademickiego Sedilla. Młodzi prosili arcybiskupa, by powiedział im, jak młody, wierzący człowiek ma się mierzyć z wyzwaniami współczesności i jak poradzić sobie w świecie.

W odpowiedzi, arcybiskup za najważniejsze zadanie dla młodych ludzi uznał przeciwstawienie się ideologii postępu, która: -... jest bardzo widoczna i bardzo nam ludziom wierzącym, nie chcę powiedzieć zagrażająca, ale niewątpliwie próbuje nas zepchnąć do pewnego narożnika, trochę pod ścianę, a może do kąta, żeby się trochę zawstydzić, że się jeszcze w tym czasie, dzisiaj już XXI wieku jest człowiekiem wierzącym i że się ktoś w ogóle odważy do tego przyznać - mówił.

Tłumacząc źródła wspomnianej ideologii postępu, metropolita wskazał Hegla i jego filozofię. Następnie przeprowadził słuchaczy przez historię postępowej myśli filozoficznej, która legła u podstaw, a potem ewoluowała w różnych kierunkach. Mówił o uczniu Hegla Marksie, którego myśl, podstawa komunizmu, zawładnęła wschodem Europy. Inaczej rozumiano postęp na zachodzie, który w rewolucji '68 roku odrzucił kulturę i tradycję. Arcybiskup przywołał dwa najważniejsze hasła tamtych wydarzeń: „Zabrania się zabraniać" , a zatem cały porządek moralny zachodu został zakwestionowany oraz „Ani Boga ani mistrza. Bogiem jestem ja." Wskazał zarazem, że ludzie, których młodość przypadała na tamte czasy po latach doszli do władzy i nieustannie wdrażają te hasła w życie. I Kościół stoi im na drodze. - Chrześcijaństwo było zawsze znakiem sprzeciwu wobec najrozmaitszych teorii i ideologii. Dziś jest zwalczane w imię postępu. Tylko zwróćcie uwagę na jedną rzecz. To, co oferuje ideologia ‘68 roku, to radykalne zerwanie z przeszłością, także z religią, zwłaszcza chrześcijańską. Nie ma żadnej obietnicy przyszłości. Jest wątpienie w przyszłość.

Metropolita wspomniał także zderzenie mentalności ludzi z pokolenia ‘68, których reakcji na ŚDM w Rzymie w 2000 roku wysłuchiwał w stacjach radiowych. Nie mogli oni zrozumieć, dlaczego papież zwołuje młodzież w taki upał. A tymczasem oni pokazywali na przekór postawę wspólnoty zamiast egoizmu. - Można oferować swoisty styl życia, przepraszam za wyrażenie, luzacki, „róbta co chceta" żadnych ograniczeń, żadnych trudności. Tymczasem młodzi ludzie chcą spotkać kogoś, kto ich z jednej strony kocha, a z drugiej strony stawia wcale nie łatwe wymagania - tłumaczył metropolita.

Mówił też o spotkaniu z młodym księdzem, z pochodzenia Holendrem, który opowiadał, że spojrzenie i słowa Ojca św. stały się początkiem rewolucji w jego życiu, której konsekwencją jest jego świadome i gorliwe kapłaństwo. - To pokazuje, jak wielki potencjał tkwi w każdym młodym człowieku. Ciągle głosił to Jan Paweł II i to podkreślał - podsumował abp Jędraszewski.

Odwołując się do współczesności mówił, że jesteśmy w sytuacji wielkiego zmagania kulturowego, nazywając to, co przeciwstawne chrześcijaństwu neopoganizmem. A poganizm, jak podkreślał, został już kiedyś przez chrześcijaństwo zwyciężony. Chrystus przyszedł z przykładem i zaproszeniem do praktykowania nowej, nieznanej dotąd miłości agape - miłości bezinteresownej.

Na zakończenie arcybiskup wspomniał o odchodzeniu z Kościoła młodych ludzi, które to działania powinny być przedmiotem naszej wspólnej troski. - Ja jestem pełny nadziei (...), że nie poddamy się i że ocalimy w sobie to co najbardziej istotne jest w każdym człowieku. Jesteśmy stworzeni na Boży obraz i podobieństwo. Bardzo często interpretowano to jako fakt, że jesteśmy zdolni do używania rozumu. I słusznie. Ale w moim przekonaniu to, że jesteśmy stworzeni na Boży obraz i podobieństwo dotyczy czegoś najbardziej istotnego. A tą rzeczą najbardziej istotną jest miłość. Bóg jest miłością. Jesteśmy stworzeni na podobieństwo Boże, by kochać - mówił do młodych arcybiskup.

Justyna Walicka | Archidiecezja Krakowska

Fot i video Katarzyna Katarzyńska, Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

« 1 »

reklama

reklama

reklama